Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Tu macie drum cover a nie jakieś tam lamusy grają.
@up za Francesco Paoliego props (w Hour of penance i w fleshgodzie zajebiście gra). najlepsze jest to że od nagrania 1 płyty w hour of penance grał dopiero dwa lata na perce a napierdalał jak szalony
Fede Rabaquino, czyli najszczęśliwszy perkusista na świecie cover'uje utwór "Born This Way". Może nie sadystyczne, ale warto brać z niego przykład i się trochę uśmiechnąć
Mały murzyn nie słuchający "mega kumatego gangsta rapu traktującego o cięzkim życiu w slumsach, na zasiłku" tylko SOAD`a! I to rozumiem! Będą z niego ludzie! To będzie jeden z tych wyjątków natury, murzynów, którzy są w porządku i których się szanuje!
Nic nadzwyczajnego, gra jest monotonna i powtarzana, za dużo chłopak chce pokazać co umie tymi przejściami które nie pasują za bardzo... Jest spięty przez co jego ruchy nie są płynne i ogólnie według mnie perkusja elektryczna zabija przyjemność z gry jak i dźwięk
@up za Francesco Paoliego props (w Hour of penance i w fleshgodzie zajebiście gra). najlepsze jest to że od nagrania 1 płyty w hour of penance grał dopiero dwa lata na perce a napierdalał jak szalony